Portal bezpiecznego e-biznesu

Problematyczna sobota w obliczaniu upływu terminu

 Problematyczna sobota w obliczaniu upływu terminu

Lexlab Bezpieczne regulaminy sklepów i serwisów internetowych Wycena usługi

Obliczanie terminów w polskim prawie na gruncie różnych ustaw zawsze stanowiło problem zarówno dla obywateli, jak również dla samych prawników. Przepisy nie są wystarczająco szczegółowe, orzecznictwo okazało się na przestrzeni czasu rozbieżne. Najbardziej problematyczną kwestią w tej materii okazał się upływ terminu w sobotę.

Problematyczna sobota w obliczaniu upływu terminu

Istota problemu dotyczącego soboty sprowadzała się do tego, że trudno było jednoznacznie zakwalifikować ją do ustalonych podziałów. Z jednej strony zgodnie z ustawą z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy (Dz.U. z 2015 r. poz. 90), dniami wolnymi od pracy są święta wyliczone tam enumeratywnie oraz wszystkie niedziele. Ustawa ta nie wspomina o sobocie jako dniu wolnym od pracy. Z drugiej strony – do 1972 r. w Polsce obowiązywał 6-dniowy tydzień pracy, w którym każda sobota była dniem roboczym, a niedziela była wolna od pracy mocą ww. ustawy z 1951 r. W wyniku zmian ustawowych w latach 1972–1974 i 1981, dla pracowników wprowadzono wolne soboty, które przypadały raz lub kilka razy w miesiącu. Od 2001 r. obowiązuje 40-godzinny (tj. 5-dniowy) tydzień pracy, przy którym pracodawca musi wyznaczyć dzień wolny od pracy (poza niedzielą), którym zazwyczaj jest sobota.

Fakt, iż sobota w praktyce jest dniem wolnym od pracy nie zmienia jednak zasad określonych w obowiązującej ustawie pochodzącej z 1951 roku, według której sobota dniem ustawowo wolnym od pracy nie jest. Spowodowało to wiele problemów w obliczaniu terminów według przepisów właściwych dla poszczególnych dziedzin prawa. Częściowo te problemy rozwiązywało orzecznictwo, choć te bywało niejednolite. Przełom przyniósł dopiero rok 2017, kiedy to 1 stycznia weszła w życie nowelizacja kodeksu cywilnego, a 1 czerwca nowelizacja kodeksu postępowania administracyjnego – obie nadające sobocie szczególny status obok dni wolnych pracy. Podsumujmy więc, jak problematyka soboty wygląda obecnie.

Prawo cywilne

Zgodnie z obowiązującą do dnia 1 stycznia 2017 r. treścią art. 115 Kodeksu cywilnego:

Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia następnego.

Po zmianach wprowadzonych ustawą o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców, brzmienie art. 115 k.c. jest następujące:

Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy lub na sobotę, termin upływa następnego dnia, który nie jest dniem wolnym od pracy ani sobotą.

Widzimy więc, że ustawodawca rozwiązał problem soboty niejako „bocznymi drzwiami”. Ustawa z 1951 r. pozostała w tej materii bez zmian, sobota w dalszym ciągu nie jest ustawowym dniem wolnym od pracy. Jednak dzięki bezpośredniemu wprowadzeniu soboty do przepisu art. 115 k.c. mamy pewność, że termin w prawie cywilnym do wykonania czynności przypadający na sobotę upłynie dopiero następnego dnia roboczego. A więc w poniedziałek – o ile ten nie będzie w danym przypadku świętem ustawowym.


Prawo administracyjne

Zgodnie z obowiązującą do dnia 1 czerwca 2017 r. treścią art. 57 § 4 Kodeksu postępowania administracyjnego:

Jeżeli koniec terminu przypada na dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień terminu uważa się najbliższy następny dzień powszedni.

Po nowelizacji od 1 czerwca 2017 r. brzmienie tego przepisu jest następujące:

Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy lub na sobotę, termin upływa następnego dnia, który nie jest dniem wolnym od pracy ani sobotą.

Zauważyć należy, że jest to regulacja analogiczna do tej wprowadzonej w kodeksie cywilnym – stosujemy te same reguły.

Ordynacja podatkowa

Zgodnie z art. 12 § 5 Ordynacji podatkowej:

Jeżeli ostatni dzień terminu przypada na sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień terminu uważa się następny dzień po dniu lub dniach wolnych od pracy, chyba że ustawy podatkowe stanowią inaczej.

Przynajmniej przepisy podatkowe są w tym względzie jasne. Zasada według której upływ terminu przypadający na sobotę ulega przesunięciu na kolejny dzień po dniu lub dniach wolnych od pracy obowiązuję od wejścia w życie Ordynacji, tj. od 1 stycznia 1998 roku. Wyjątkiem, o którym mowa w końcowej części przepisu jest przypadek składania rozliczeń VAT od usług telekomunikacyjnych, nadawczych i elektronicznych za pośrednictwem systemu MOSS (art. 130c ust. 3 oraz art. 133 ust. 2a ustawy o podatku od towarów i usług).

Prawo karne

Zgodnie z art. 123 § 3 Kodeksu postępowania karnego:

Jeżeli koniec terminu przypada na dzień uznany przez ustawę za dzień wolny od pracy, czynność można wykonać następnego dnia.

I to jest niestety wszystko, czym „uraczył” nas ustawodawca w temacie soboty i końca biegu terminu w procedurze karnej. Żaden przepis w k.p.k. nie definiuje czym jest dzień wolny od pracy. Co gorsza, istniejące orzecznictwo pozostaje rozbieżne.

Przykładowo, w postanowieniu Sądu Najwyższego – Izby Karnej z dn. 23 marca 2016 r. czytamy, że: „Soboty nie są dniami ustawowo wolnymi od pracy, a tylko taki charakter dnia, w którym upływa określony termin będący terminem zawitym, powoduje ex lege przesunięcie dokonania danej czynności na najbliższy dzień roboczy. Fakt, iż co do zasady sądy powszechne nie urzędują w soboty, nie ma tu znaczenia, gdyż dla zachowania takiego terminu wystarczające jest nadanie pisma przed jego upływem w placówce podmiotu zajmującego się doręczaniem korespondencji w Polsce czy na terenie Unii Europejskiej”.

Odmienne stanowisko natomiast zajął Sąd Najwyższy w postanowieniu o sygn. akt: II KZ 14/03, w którym stwierdził, że: „Wolne soboty należy traktować jako dzień uznany przez ustawę za dzień wolny od pracy w rozumieniu art. 123 § 3 k.p.k.” Podobnie Sąd Apelacyjny w Krakowie w postanowieniu o sygn. akt: II AKz 40/04 sformułował tezę, że: „Wprawdzie ostatni dzień terminu do wniesienia apelacji nie był dniem ustawowo wolnym od pracy, ale w tym dniu sądy w całym kraju nie pracowały (na mocy odpowiedniego zarządzenia), zatem apelujący nie mógł swej skargi złożyć bezpośrednio w siedzibie sądu. Nie ma znaczenia, że tego dnia były czynne niektóre urzędy pocztowe, więc pismo do sądu można było wysłać pocztą.”

W doktrynie prezentowane jest stanowisko, iż spór został ostatecznie rozstrzygnięty gdyż nawet jeśli początkowo orzecznictwo karne skłaniało się do tezy, że wolna sobota jest dniem, o którym mówi się w § 3 art. 123 k.p.k., to jednak obecnie przyjmuje się, że nie tylko ustawy, ale także akty prawne niższego rzędu nie określają sobót jako dni wolnych od pracy.

Komentarze

‹ Poprzedni artykułACTA 2.0 odrzucona przez Parlament Europejski Następny artykuł ›Kiedy warto zainwestować w Google Ads?

Newsletter

Bądź zawsze na bieżąco, czuj się bezpiecznie w sieci. Wcale nie spam. Zapisz się do Newslettera.

Adwokat Art. 178A KK Katowice

Legalniewsieci.pl © 2024. Realizacja: Bling SH. Kodowanie: weboski.

Legalman

Logowanie


Nie masz jeszcze konta?

Zachęcamy do założenia konta.
Rejestracja zajmie Ci tylko chwilę.
Zarejestruj się