Jaki przeciwnik jest najgorszy? Ten, po którym nie wiemy, czego się spodziewać. Tak niestety wygląda sytuacja w przypadku e-oszustów, którzy z biegiem czasu używają coraz to nowych sposobów na wykorzystanie nieświadomych internautów.
Śledząc model prowadzenia działalności przez oszustów internetowych (m.in. fałszywe e-sklepy, chodź da się wyróżnić różne profile oszustów działających za pośrednictwem sieci) można dojść do prostego wniosku – są to osoby, które nie zatrzymują się na jednym sposobie działania. Obserwując aktywność użytkowników grupy „Bezpieczny Sklep – Legalniewsieci.pl” widać pewną zależność, zgodnie z którą określona metoda oszukiwania jest wykorzystywana z większym nasileniem przez pewien okres (zwykle miesiąc lub dwa). Być może ma to na celu szybkie wykorzystanie nieświadomości użytkowników, zanim pocztą pantoflową większa część z nich dowie się o nowym, potencjalnym zagrożeniu. Warto zdobyć informacje o najczęściej wykorzystywanych sposobach, których używają oszuści na początku 2024 roku. Zabezpieczy to nas oraz naszych bliskich na przyszłość.
Tradycyjny, wykorzystywany od lat model prowadzenia działalności przez internetowych oszustów. Strony internetowe podszywające się pod znane sklepy, wykorzystują użytkowników, którzy nie mają najczęściej dużego doświadczenia w zakupach internetowych i są gotowi do zrobienia zakupów tylko na podstawie skojarzenia nazwy widniejącej na stronie sklepu. Można łatwo rozpoznać ten model oszustwa sprawdzając domenę internetową, pod którą działa strona. Oprócz tego warto zwrócić uwagę na nieproporcjonalnie niskie w stosunku do wartości produktu ceny, które oferuje taki sprzedawca. Warto zasięgnąć rady u znajomych lub za pośrednictwem naszej grupy, o której była mowa wyżej.
Pod koniec ubiegłego roku miał miejsce spory wysyp wiadomości przesyłanych za pośrednictwem maili lub smsów. Treść tych wiadomości była różna, czasem dotyczyły one dostarczanej przesyłki lub prośby o kontakt ze strony bliskiej osoby. Stałym ich elementem był link przekierowujący, za pośrednictwem którego odbiorca miał uzupełnić określone dane, które były niezbędne do dostarczenia przesyłki lub nawiązania kontaktu z osobą trzecią. Jak możecie się domyślać, był to tylko kolejny sposób oszustów na wyłudzenie danych, które mogły następnie służyć do włamania na konto w portalu społecznościowym czy nawet konto bankowe. Rozpoznać oszustwo można poprzez niewiarygodne dane nadawcy bądź numer kierunkowy z zagranicy. Często składnia w owych wiadomościach pozostawiała wiele do życzenia. Najlepiej nie wchodzić w żadne linki przesyłane przez nieznanych nam nadawców.
Jest to jedna z najczęściej spotykanych na początku tego roku metod wykorzystywanych przez e-oszustów. Pozostaje o tyle skuteczna, że często można za jej pomocą wykorzystać osobę niebędącą podatną na inne stosowane przez internetowych oszustów praktyki. Proceder ten polega na wysyłaniu na losowe adresy paczek płatnych przy odbiorze, które zawierają w sobie co najwyżej bezwartościowe podróbki ubrań. W dobie powszechnego e-handlu, gdy niejednokrotnie zamawiamy kilka przesyłek w miesiącu, łatwo jest się nawinąć na tego typu oszustwo. Domownik, który spotka kuriera, również może myśleć, że za przesyłkę odpowiedzialny jest ktoś z bliskich i bez namysłu zapłaci za jej odbiór. Jedyną metodą, która pozwoli nam zabezpieczyć się przed taką ewentualnością będzie informowanie bliskich oraz znajomych, że nie powinni odbierać przesyłek za pobraniem, o których nadaniu nie mieli dotychczas pojęcia. Lepiej zamówić potrzebny produkt drugi raz, niż narazić się na utratę kilkudziesięciu/kilkuset złotych na rzecz e-oszustów. Możliwe jest również zablokowanie środków na rachunku przewoźnika już po opłaceniu felernej paczki, jeżeli odpowiednio szybko zareagujemy i skierujemy sprawę do organów ścigania.
Źródło zdjęcia: Image by Freepik
Komentarze