Portal bezpiecznego e-biznesu

Jak chronić adres e-mailowy?

 Jak chronić adres e-mailowy?

Lexlab Bezpieczne regulaminy sklepów i serwisów internetowych Wycena usługi
Jak ochronić naszą pocztę e-mail przed niechcianym spamem?
Jak chronić adres e-mailowy?

W ubiegłotygodniowym wpisie zajmowaliśmy się adresami e-mailowymi i tym, że w niektórych przypadkach stanowią one dane osobowe w rozumieniu ustawy. Niezależnie jednak od tego rozróżnienia każdy używany przez nas adres e-mailowy powinniśmy odpowiednio chronić. W szczególności chodzi o ochronę przed spamem, czyli niechcianej, nachalnej korespondencji reklamowej i marketingowej.

Dostępność adresu w Internecie

Otrzymujemy spam, dlatego że nasz e-mail znalazł się w bazie adresów dostępnych spamerowi. Bazy takie powstają w rezultacie „poszukiwania” opublikowanych w sieci adresów e-mail przez automatyczne programy przeszukujące, tzw. boty. Powinniśmy więc unikać publikowania, ujawniania naszego adresu e-mail na stronach internetowych, czy to na naszej własnej, czy to np. na stronach grup dyskusyjnych lub serwisów społecznościowych. Dane takie jak adres poczty internetowej powinny być w razie potrzeby przekazywane drogą korespondencji prywatnej.

Maskowanie

Czasem jednak zachodzi konieczność opublikowania adresu internetowego szerszemu gronu odbiorców. Wówczas można posłużyć technikami maskowania adresu, które powodują, że automaty przeszukujące sieć albo w ogóle go nie rozpoznają jako adresu, albo rozpoznają błędnie. Jako przykład pierwszej techniki można podać publikowanie adresu w formie mapy bitowej (obrazka). Wówczas jest to traktowane jak każdy inny obrazek czy zdjęcie, a nie jak ciąg znaków nadających się do skopiowania.

Zamiast ciągu znaków:

jan.kowalski@poczta.pl

użyjemy bitmapy:

Jak ochronić adres e-mail przed spamem

Stworzyć taki obrazek można na wiele sposobów, np. zapisując adres na ekranie edytora tekstowego, robiąc z tego zrzutkę ekranową (printscreen) i odpowiednio ją przycinając. Różnicę można sprawdzić na powyższym przykładzie: znaki tekstowe składające się na adres e-mail można skopiować metodą ctrl+c w przypadku adresu tekstowego, natomiast nie da się skopiować tekstu z obrazka.

Innym sposobem maskowania adresu e-mailowego jest uzupełnianie nazwy lub domeny o dodatkowy składnik, którego obecność powoduje, że adres staje się nieprawidłowy, np:

jan.kowalski@WYTNIJTOpoczta.pl

Opublikowanie powyższego adresu w takiej formie powinno stanowić wystarczającą informację dla inteligentnego odbiorcy, że przed użyciem adresu należy z niego usunąć „dodatek”. Aczkolwiek nie można wykluczyć, że to samo może zrobić odpowiednio zaprogramowany automat. Pewniejszą odmianą powyższej metody będzie więc użycie adresu z celowo wprowadzonym, ale nieoczywistym błędem, a następnie podanie w opisie dla odbiorców sposobu usunięcia tego błędu, np:

janek.kowalski@poczta.pl (proszę usunąć „ek” z „janka”)

Sposobów mniej lub bardziej skutecznych na maskowanie adresu e-mailowego jest mnóstwo. Można zastępować jego elementy formą opisową („małpa” zamiast @), można podawać osobno nazwę użytkownika i osobno domenę pocztową. Generalnie chodzi o to, by po opublikowaniu ciągu znaków tekstowych te albo w ogóle nie układały się w format adresu e-mailowego, albo były (bez modyfikacji) błędne.


Adres krótki czy długi?

Zdecydowanie lepszy, czyli bardziej odporny na spam będzie adres dłuższy. Krótka nazwa przed domeną pocztową (o ile dla danej domeny jeszcze będzie dostępna) zwiększa szanse na jej odkrycie metodą przypadkowego generowania ciągu znaków przez automaty. Krótki i nieskomplikowany adres e-mailowy ma swoje plusy, np. łatwiej go podawać ustnie przez telefon. Jednak z punktu widzenia ochrony antyspamowej lepszy będzie adres dłuższy i bardziej skomplikowany, także ze względu na tzw. atak słownikowy.

Warunki świadczenia usługi

Odrębną kwestią jest polityka serwisów oferujących darmowe konta e-mailowe. Często rejestrując się w nich wyrażamy jednocześnie zgodę na otrzymywanie korespondencji od podmiotów trzecich. Wtedy otrzymywanych od tych podmiotów treści nie możemy uznać za spam, przesyła nam je nasz usługodawca.

Jednak i w takim przypadku możemy skutecznie oddzielić taką masową korespondencję od pozostałych treści w naszej skrzynce odbiorczej. Służą temu mechanizmy „reguł wiadomości” dostępne albo z poziomu serwera pocztowego naszego dostawcy, albo z poziomu naszego lokalnego programu pocztowego. Wystarczy stworzyć regułę, która po rozpoznaniu, że dany e-mail jest rozsyłany przez naszego operatora do wszystkich użytkowników bezpłatnych kont – będzie przekierowywała tego e-maila do spamu. W tym celu należy przejrzeć kilka przykładowych e-maili reklamowych, odnaleźć powtarzające się w nich elementy w treści, tematach, adresach odbiorców itp. i odpowiednio zaprogramować regułę.

Do spamu też warto zaglądać

Jeżeli stworzymy skuteczny mechanizm oddzielania niechcianej korespondencji od tej przez nas oczekiwanej, warto od czasu do czasu sprawdzać zawartość folderu spamu i nie kierować wszystkiego z automatu do kosza przed sprawdzeniem. Zdarzyć się może, że z różnych przyczyn ważna i oczekiwana korespondencja trafi do spamu, więc ostateczna kontrola wiadomości przed ich definitywnym usunięciem zawsze jest wskazana.

Komentarze

‹ Poprzedni artykułZalecamy ostrożność przed zakupami w sklepie: entersc.net Następny artykuł ›Jak działa lokata bez konta? Praktyczny poradnik

Newsletter

Bądź zawsze na bieżąco, czuj się bezpiecznie w sieci. Wcale nie spam. Zapisz się do Newslettera.

Adwokat Art. 178A KK Katowice

Legalniewsieci.pl © 2024. Realizacja: Bling SH. Kodowanie: weboski.

Legalman

Logowanie


Nie masz jeszcze konta?

Zachęcamy do założenia konta.
Rejestracja zajmie Ci tylko chwilę.
Zarejestruj się