Portal bezpiecznego e-biznesu

Upewnij się z kim piszesz na Facebook'u

Ile może kosztować chęć niesienia pomocy znajomemu? Czy na pewno wiesz z kim piszesz na czacie? Dlaczego trzeba dbać o prywatność? Co zrobi Policja i w jakim czasie kiedy zgłosimy włamanie na konto na Facebook'u? Czy odzyskamy nasze pieniądze?

Upewnij się z kim piszesz na Facebook'u

Facebook – słowo używane chyba najczęściej każdego dnia we wszystkich deklinacjach. Niektórzy, a może większość zaczynają i kończą dzień od research'u wiadomości na swoim profilu. Aplikacja ma ponad 2 mld użytkowników na całym świecie, z czego w Polsce jest ich około 16 mln w przedziale wiekowym od 13 – 50 lat, największe skupienie użytkowników zawiera przedział 18 – 33 lata, bo aż 7 mln. Pod względem aktywności aplikacja Marka Zuckerberga zdecydowanie dominuje w konfrontacji np. z WhatsApp, Twitter, Instagram. Nie dziwi zatem stale rosnąca liczba nadużyć dokonywanych za pośrednictwem tego portalu społecznościowego.

Spotkałem się z interesującą metodą, śledczy nazywają to modus operandi działania sprawców. Polega on na tym, że przestępca, pokonując zabezpieczenie (jakimkolwiek sposobem), uzyskuje dostęp do kontaktów Messenger'a i nawiązuje korespondencję z jednym, bądź kilkoma znajomymi z listy. Podstawą jest, aby temat był chwytliwy i szybki do realizacji. Rozmowa dotyczy udzielenia szybkiej pożyczki, tak mniej więcej do 1000 złotych na ściśle określony cel. Przykład dialogu:


„Dzisiaj upływa termin ubezpieczenia auta, a nie mam takiej kwoty, pożyczysz do jutra?”, albo „Mój bank prowadzi prace serwisowe, przez co złożenie elektronicznego przelewu nie jest możliwe. Pomożesz? Czas mnie nagli”.


Zawsze znajdą się osoby życzliwe, które odpowiedzą na wezwanie, tym bardziej że dotyczy to sytuacji, która nas samych również może spotkać. Przelew bądź dwa zostają szybko uruchomione.

Do ujawnienia przestępstwa dochodzi z momentem, kiedy osoba, na której konto nastąpiło włamanie, odkrywa korespondencję dziwnej treści, bądź też znajomi nieśmiało zagadują o zwrot pieniędzy. Znany jest mi również fakt, kiedy ofiarodawca, będąc przekonanym, że jest na czacie z koleżanką proszącą o pomoc, w tym samym momencie widzi, jak ta wchodzi do tego samego pomieszczenia w pracy i jest bez telefonu, a z reakcji na wyświetlaczu wynika, że cały czas do niej pisze.
Uruchomienie wszelkich procedur po stronie pokrzywdzonego w takiej sytuacji zazwyczaj wygląda w ten sposób, że powiadomiony zostaje administrator portalu oraz organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Chciałbym Państwu przybliżyć proces pozyskiwania danych z Facebook'a i innych podmiotów mających swoją siedzibę zagranicą. Oczywiście nie mogę zdradzić, jak to wygląda od tzw. kuchni, że np. istnieją szybkie ścieżki w ściśle określonych przypadkach. Skupię się na przedstawieniu metodyki postępowania oraz problemów z tym związanych. Robię to nie dlatego, żeby wykazać, że jednak organy ścigania szukają przestępców za wszelką cenę, ale głównie w celu zobrazowania skali czynności, jakie trzeba przedsięwziąć, żeby ustalić istotne szczegóły danego zdarzenia. Ważny jest też czas, w jakim te procesy się odbywają.

Kiedy już dochodzi do naruszenia przepisów prawa karnego, użytkownik Internetu zastanawia się, jak dochodzić swoich praw, gdzie i do kogo skierować roszczenie? W poszukiwanie odpowiedzi na te i inne pytania zazwyczaj w pierwszej kolejności pokrzywdzony kieruje się do organów ścigania. Jest to w większości przypadków słuszny kierunek, o ile dane zdarzenie kwalifikuje się jako przestępstwo.

Pierwsza ważna kwestia jest taka, że współpraca z Facebook'iem w zakresie pozyskania danych o kontach użytkowników przebiegać musi zgodnie z procedurami prawnymi obowiązującymi w Stanach Zjednoczonych. Do ujawnienia zawartości konta wymagany jest wniosek sporządzony na podstawie traktatu o wzajemnej pomocy prawnej lub rekwizycja sądowa (inaczej mówiąc pomoc prawna). Wymiana danych następuje za pośrednictwem Internetu, z tym że trzeba się spieszyć, bo są one przechowywane przez 90 dni.

Z takim wnioskiem mogą wystąpić jedynie funkcjonariusze reprezentujący organy ścigania, przy czym muszą posiadać adres e-mail wydany przez organ administracji państwowej, czyli adres poczty posiadający zakończenie gov.pl. Gwarantuję Państwu, że policjanci zajmujący się prowadzeniem spraw karnych takie adresu posiadają w użytkowaniu.

Przełamanie zabezpieczeń kont użytkowników Facebook'a stale rośnie, proporcjonalnie liczba zgłoszonych przestępstw, których wstępna kwalifikacja prawna określona jest w art. 267 § 1 Ustawy kodeks karny. Wzrost dynamiki zdarzeń jest efektem głównie niskiej świadomości użytkowników. Ochrona haseł dostępowych niestety w dalszym ciągu nie stanowi dla nas najwyższego priorytetu. Internautom zdarza się nie wylogować, a następnie użyczyć telefonu innej osobie, instalować aplikacje pochodzące z niesprawdzonego źródła, czy też bezmyślnie klikać na linki nadesłane od nieznanych nadawców.

Rosnąca liczba zgłoszeń powoduje również wydłużenie czasu oczekiwania od Operatora na odpowiedź. Występują przypadki, że informacja zwrotna w ogóle nie nadchodzi, albo jest mało przydatna.
Internet powoduje, że wszyscy jesteśmy mieszkańcami globalnej wioski, głównie, jeżeli chodzi o komunikację oraz dostęp do informacji. Jednakże na gruncie współpracy międzynarodowej w ramach postępowania karnego sytuacja już nie jest tak oczywista. Stąd powszechna, ale i słuszna opinia, że sprawy ciągną się miesiącami. Co nie oznacza, że w tym czasie niewiele się dzieje.

{REKLAMA}

Proszę sobie wyobrazić, że sprawy karne polegające na przełamaniu hasła dostępowego do konta na portalu takim jak Facebook i wyłudzenie jakiejkolwiek kwoty, wymagają szeregu czynności. Już na etapie postępowania przygotowawczego angażują zarówno prokuraturę, jak i sąd, które rozpatrują wnioski policji, jeżeli chodzi o zwolnienie z tajemnicy telekomunikacyjnej oraz bankowej. Praca na uzyskanej informacji też wymaga czasu, głównie z powodu wielości danych wymagających przetworzenia. Ten etap postępowania to czas analiz i wniosków. Dopiero na ich podstawie podejmowane są dalsze kierunki działań, które niekoniecznie mogą zakończyć się sukcesem.

Kierując w sprawie akt oskarżenia, bywa, że jedyną korzyścią dla osoby pokrzywdzonej jest satysfakcja, że sprawcę dosięgła sprawiedliwość i odpowie za swój czyn. Przypadki, w których u oszusta zostaje zabezpieczony majątek na pokrycie wyrządzonej przestępstwem szkody, należą do zdecydowanej mniejszości. Konsumpcja uzyskanych korzyści jest w na ogół natychmiastowa. Z tych względów zalecam daleko idącą ostrożność w posługiwaniu się nie tylko swoim profilem na Facebook'u, ale każdym innym narzędziem, które zawiera istotne na nasz temat informacje.

Komentarze

‹ Poprzedni artykułAplikacja Waze z funkcją nawigacji drogowej na celowniku policji Następny artykuł ›Informowanie o cenie – plusy i minusy nowych przepisów

Newsletter

Bądź zawsze na bieżąco, czuj się bezpiecznie w sieci. Wcale nie spam. Zapisz się do Newslettera.

Adwokat Art. 178A KK Katowice

Legalniewsieci.pl © 2024. Realizacja: Bling SH. Kodowanie: weboski.

Legalman

Logowanie


Nie masz jeszcze konta?

Zachęcamy do założenia konta.
Rejestracja zajmie Ci tylko chwilę.
Zarejestruj się