Prawna definicja konsumenta podlegała na przestrzeni ostatnich lat wielu zmianom. Mimo iż nie były to zmiany znaczne, były one znaczące dla całego systemu prawa. Bo tylko ten, kto spełnia szczegółowe kryteria bycia konsumentem może korzystać ze specjalnej ochrony prawnej przysługującej mu w kontaktach z profesjonalistami.
W ujęciu historycznym możemy mówić o tzw. szerokim i wąskim ujęciu pojęcia konsumenta. Pojawiające się w polskim systemie prawnym definicje konsumenta przedstawiały się następująco:
Patrząc na powyższe widzimy, jak zmieniała się definicja konsumenta zawężając lub rozszerzając zakres jej zastosowania. Przykładowo w roku 1996 włączono do definicji oprócz towarów także usługi. Definicja z roku 2000 mówiła o „osobie”, a dopiero nowela z 2004 r. ograniczyła zakres pojęcia konsumenta do osoby fizycznej. W roku 2004 zamiast „umowy” wprowadzono szersze pojęcie „czynności prawnej”.
Ustawa Kodeks cywilny z dnia 23 kwietnia 1964 r. (Dz.U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.)
art. 221
Za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.
Przyjrzyjmy się szczegółowo tej definicji.
Osobą fizyczną jest w rozumieniu prawa każdy człowiek i tylko człowiek. W odróżnieniu od definicji z roku 2000 konsumentem nie może zatem być osoba prawna ani jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej. Dotyczy to np. spółek z o.o., uczelni, fundacji, stowarzyszeń itp. Nie ma przy tym znaczenia, czy te podmioty prowadzą działalność gospodarczą.
Ten istotny element definicji konsumenta pojawił się w niej ostatecznie w roku 2014 rozwiewając wcześniejsze wątpliwości. Obecnie jasne jest, że przepis przyznaje status konsumenta tylko takiej osobie fizycznej, która dokonuje czynności prawnej z przedsiębiorcą. To oznacza, że w stosunkach prawnych między osobami fizycznymi, które nie są przedsiębiorcami – żadnej z tych osób nie przysługuje status konsumenta.
Na czynność prawną składa się co najmniej oświadczenie woli nakierowane na wywołanie określonych skutków prawnych w postaci ustanowienia, zmiany lub zniesienia stosunku cywilnoprawnego. Definicja znajdzie zatem zastosowanie także do jednostronnych czynności prawnych dokonywanych przez konsumenta, takich jak odstąpienie od umowy z przedsiębiorcą.
Definicja wprowadza kryterium bezpośredniości związku czynności prawnej z działalnością gospodarczą lub zawodową kandydata na konsumenta. Jeżeli więc związek, o którym mowa, ma tylko charakter pośredni, dokonującemu czynności prawnej przysługuje przymiot konsumenta. Z uwagi na praktyczną trudność ustalenia w danym przypadku czy związek ten jest pośredni czy bezpośredni, w doktrynie zaproponowano badanie, czy czynność, której dokonuje dana osoba, jest typowa ze względu na rodzaj prowadzonej przez nią działalności.
Przykładowo, prawnik dokonujący zakupu wyposażenia biurowego dla swojej kancelarii dokonuje czynności, która nie jest bezpośrednio związana z jego działalnością zawodową. Mimo tego, że jest wystawiana faktura „na firmę” i dochodzi do zaliczenia zakupu do kosztów uzyskania przychodu – prawnikowi przysługuje status konsumenta.
Można założyć, że konsumentem nie tyle się jest, ile się bywa. Status osoby fizycznej jako konsumenta powinien być oceniany na chwilę dokonania czynności prawnej. Późniejsze zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej nie ma przy tej ocenie znaczenia. Oznacza to także, iż zamiar podjęcia działalności gospodarczej określonego rodzaju nie wyklucza możliwości kwalifikowania jako konsumenta osoby dokonującej czynności prawnych służących przygotowaniu do jej podjęcia.
Jak widać definicja konsumenta, choć prosta z pozoru, w praktyce może stwarzać problemy w jej stosowaniu. Najczęstszym błędem jest założenie, że konsumentami są „względem siebie” osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej, które zawierają między sobą np. umowę sprzedaży określonej rzeczy przez internet. Niestety, skoro żadna z tych osób nie jest przedsiębiorcą, to i żadnej nie przysługuje prawny status konsumenta. Nie będzie więc mowy o możliwości skorzystania z prawa do odstąpienia od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa.
Z drugiej strony pamiętać należy, że nawet jeśli stronami umowy są przedsiębiorcy i czynność jest udokumentowana fakturą, nie przesądza to jeszcze o tym, że kupujący nie będzie konsumentem. Wszystko zależy od tego, czy czynność dokonana przez kupującego miała lub nie bezpośredni związek z jego działalnością gospodarczą lub zawodową. Jeśli nie – kupujący przedsiębiorca będzie mógł korzystać z dobrodziejstw Ustawy o prawach konsumenta.
Komentarze