Allegro odpiera zarzuty UOKiK

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej UOKiK upublicznił zarzuty, jakie postawił platformie sprzedażowej Allegro. Zdaniem Urzędu Allegro faworyzowało własną działalność sprzedażową kosztem innych sprzedawców na platformie. Zarzuty dotyczą także wykorzystywania informacji na temat funkcjonowania platformy (w tym dotyczące tzw. algorytmu trafności) niedostępnych dla innych sprzedawców. Ponadto niektóre funkcje sprzedażowe i promocyjne miały być dostępne tylko dla oficjalnego sklepu Allegro, a dla innych oferentów nie.

Prezes UOKiK Marek Niechciał oznajmił:

Skargi przedsiębiorców pokrywały się z obserwacjami urzędu. Dlatego wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające i przeszukaliśmy siedzibę Allegro. Analiza zebranego materiału wykazała, że mogło dojść do niedozwolonych działań. Postawiliśmy spółce zarzuty nadużywania pozycji dominującej. Podejrzewamy, że wykorzystując swoją znaczną siłę rynkową, faworyzowała własną działalność sprzedażową w stosunku do działalności sprzedażowej prowadzonej przez innych sprzedawców na swojej platformie.

W opublikowanym oświadczeniu Allegro zdecydowanie odpiera zarzuty. Zdaniem platformy prowadzona na niej sprzedaż wciąż opiera się niemal w całości na niezależnych sprzedawcach. W 2019 r. wystawili oni na Allegro 40 mln ofert, a Oficjalny Sklep Allegro, będący przedmiotem zainteresowania UOKiK, odpowiada za mniej niż 1 procent sprzedaży na całej platformie.

Zdaniem Francoisa Nuytsa, prezesa Allegro:

Ekosystem Allegro umożliwia każdej firmie handlowej łatwe wejście na rynek bez żadnych barier, umożliwiając konkurowanie na równych warunkach. Dzięki temu polscy konsumenci korzystający z Allegro mają praktycznie nieograniczony wybór produktów w najlepszych cenach, czyli najlepsze doświadczenie zakupowe.

Allegro podkreśla, że w ramach postępowania zamierza współpracować z UOKiK. Za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję polskiej platformie e-commerce grozi kara w wysokości do 10 procent obrotu.