Kamerka internetowa niczym judasz w drzwiach?

Chelsea Clark z Toronto była w szoku, gdy ujrzała swoje zdjęcia przedstawiającą ją w intymnej sytuacji ze swoim partnerem, przesłane jej w wiadomości na Facebooku. Cyberprzestępca włamał się do jej komputera, zrobił jej zdjęcie przy użyciu kamery wbudowanej w jej laptop, a następnie przesłał je w wiadomości w serwisie społecznościowym.

Haker musiał się bardzo napracować, aby zidentyfikować Chelsea na podstawie tylko jej zdjęć umieszczonych w sieci. Po ustaleniu jej tożsamości włamał się na jej konto na Facebooku i dodał siebie do znajomych, by potem przesłać jej wiadomość, którą opatrzył podpisem: „Naprawdę miła para”.

Okazało się, że „żartowniś” został dodany do jej znajomych na chwilę przed wysłaniem wiadomości zawierającej intymne zdjęcia. Konto, z którego przesłano wiadomość ze zdjęciem, było oczywiście fałszywe. Zdjęcie profilowe przedstawiało Joker’a z filmu „Dark Knight”, a lokalizacja użytkownika wskazywała Kair. Główna aktywność polegała na śledzeniu stron drużyn piłkarskich z całego świata i przynależność do grupy ,,Spammers and Hackers”.

Chrońmy nasze prawo do prywatności, tak aby nie zadrwił z nas żaden joker (z ang. żartowniś).